Basia 'odrabia' zadanie domowe z polskiego leżąc na podłodze i marudząc. Woła do taty: "Pomóż mi myśleć!"
wtorek, 15 stycznia 2013
Poranne przemyslenia
[Starszy post znaleziony w archiwum - początek 2 klasy]
Monolog kolegi Basi przed porannymi zajęciami WF: "A ja mam spodnie, kalesony, majtki a dalej to już ... fujara"
Monolog kolegi Basi przed porannymi zajęciami WF: "A ja mam spodnie, kalesony, majtki a dalej to już ... fujara"
Kolacja
Tata do Basi w czasie przygotowań do kolacji: "może byś mi pomogła?"
Basia na to rezolutnie: "Mi się tak pięknie leży..."
Basia na to rezolutnie: "Mi się tak pięknie leży..."
Dyktando
Na piątek w szkole zapowiedziano sprawdzian - dyktando. Basia głośno protestuje w domu: "ja nie zapisuję się na dyktando!!!"
* * *
Tata kupił pizzę dla dzieci na kolację. Basia oczywiście marudzi "ja nie lubię pieczarek" ... po chwili marudzi dalej: "dlaczego na pizzy jest tak mało pieczarek?"
* * *
Tata kupił pizzę dla dzieci na kolację. Basia oczywiście marudzi "ja nie lubię pieczarek" ... po chwili marudzi dalej: "dlaczego na pizzy jest tak mało pieczarek?"
Subskrybuj:
Posty (Atom)